To ze sperma chyba jest wymyślone na potrzeby serialu i dużo innych rzeczy dlatego serial tak się nie trzyma kupy .

Po przeczytaniu artykułów to sprawa okazuje się dość bardziej oczywista

Czy mogłabyś podesłać artykuły? Chętnie się z nimi zapoznam, ale nie umiem nic sensownego znaleźć.

Wystarczy a Google wpisać "sprawa Asunty" I masa artykułów sie pojawi. Faktycznie, po przeczytaniu artykułów sprawa jest oczywista i z całą pewnością można stwierdzić, że rodzice zamordowali dziewczynkę.

Dokładnie , w serialu robili mętlik i ten wątek ze sperma . Nie znalazłam go nigdzie nawet wzmianki

co z tym księżycem? faceci, którzy znaleźli dziewczynkę byli podejrzewani o to, że kręcą bo wg.policji było za ciemno żeby coś zobaczyć, w scenie z sędzia księżyc w pełni, sąsiad z latarka, który dla policji nie jest wiarygodny bo było za ciemno aby coś zobaczyć.

Tych dwóch facetów sę nie przyznawało do jazdy samochodem, bo byli pod wpływem.

Nie mohe wkleić linku wyskakuje blad ze nie można wklejać stron www ale znalazłam w Google artykuł na stronie angora dość obszerny

Matka ponoć popełniła samobójstwo w celi. 

Sperma raczej nie była wymyślona, bo istnieje w kilku dokumentach na podstawie sprawy, np. "Operacja Nenufar" z 2018 r, dostępna na Netflix, a śledztwo naprawdę było chaotyczne poprzez konotacje rodzinne obydwu rodziców. Ludzie z dobrych rodzin, z reputacją, nie zdziwię się, gdyby okazało się, że ktoś w policji czy nawet na wyższym szczeblu w wymiarze sprawiedliwości sabotował śledztwo. Poza tym prawdziwe śledztwa nie są proste i przewidywalne jak te z seriali kryminalnych, prasa dopowiada swoją wersję, a policja popełnia błędy. Oparte na prawdziwym wydarzeniu z 22 września 2013, prowincja A Coruna, Galicja, ES. Nadal można w sieci znaleźć wiele artykułów na portalach hiszpańskich. Tu zebrane wszystko z autentycznej sprawy https://es.wikipedia.org/wiki/Caso_Asunta_Basterra

nie widzę Operacja Nenufar na Netflix

Moim zdaniem serial nie służył temu, żeby dać odpowiedź, ale zacznę od zarzutu autorki wpisu, która stwierdza, że dziecko samo podbierało sobie tabletki. Po pierwsze - skądś te tabletki musiało brać i tu się kłania fragment serialu, w którym zapytano ojca dlaczego zrealizował receptę na lorazepam w jednym tygodniu w 5 aptekach kupując łącznie chyba 150 tabletek. Ojciec nie potrafił tego wyjaśnić. Ponadto były też skargi dziewczynki, że dostaje jakiś biały proszek. Na pytania nauczycieli, rodzice stwierdzili, że leczyli alergię, tylko dziecko żadnej alergii nie miało. Potwierdził to lekarz Asunty, a rodzice nie przedstawili żadnych badań potwierdzających alergię (no i od kiedy lorazepam leczy alergię? Bo rodzice nie wskazali nazwy innego lekarstwa). Autorka wpisu rzuca tezą, że dziewczynka mogła podbierać lekarstwa. Gdyby tak było, to w momencie, gdy dziewczynka poskarżyła się, że dostaje biały proszek, rodzice diwierddieliby się, że zażywa jakieś tabletki i nie mając wiedzy na ten temat, zareagowaliby inaczej, tymczasem od razu wymyślili alergię. Tylko sznurek świadczył o winie rodziców? Błagam. Inna kwestia, że moim zdaniem serial poddaje krytyce instytucję ławników. Uważam, że w Polsce rodzice by nie zostali z takimi dowodami skazani, bo na podstawie zebranych dowodów, trudno było jednoznacznie określić winę, natomiast to, w moim przekonaniu, pokazuje ułomność systemu z ławnikami. W serialu wyraźnie było widać, że nie byli to ludzie kompetentni, którzy potrafią profesjonalnie ocenić dowody, pokazano też, że motywowali się odniesieniami medialnymi. W mojej ocenie wina rodziców jest ewidentna, a zbrodnia była szykowana od dłuższego czasu (świadczy o tym nie tylko ćpanie dziecka lorazepamem, ale kłamstwa rodziców, niespójność ich wersji, nawet mecenasi jasno mówili, że wspólna obrona ich pogrąża, czyli wbrew autorce tego komentarza, sami mecenasi mieli wątpliwości co do swoich argumentów - już pominę ośmieszający obronę argument z pomarańczowym sznurkiem, gdy okazało się, że mecenas stwierdził, że kupił taki sam sznurek, bo kupił pomarańczowy sznurek). Gdyby dowody miał oceniać profesjonalny sąd to może sprawdzonoby np. czy faktycznie w domu na wsi działała tylko jedna toaleta na piętrze, czy kobieta kłamała... Toaleta nie wyglądała bowiem na używaną, była brudna. Gdyby była jedyną działającą toaletą, to chyba właśnie jako jedyna byłaby czysta...

Ławnicy to największe przekleństwo systemu sadowniczego w USA. Jak ktoś nieznający się na prawie, często z lukami w logicznym myśleniu, kierujący się tylko emocjami może wydawać właściwy wyrok? Otóż nie może. Z ławników robi się bohaterów, “12 gniewnych ludzi”itd itp, a tak naprawdę to idioci (ci mądrzy wiedzą jak się wykręcić sianem aby nie zostać powołanym). To oni decydują o losie jednego człowieka - skazują niewinnych a winnych uniewinniają, bo nie ten kolor skóry, bo krzywo się uśmiechnął, bo się nie rozpłakał na procesie i w ogóle coś z nim nie halo… mogę sypać przykładami w sprawach, w których kompletnie ich przyćmiło, ale to o nie na tym forum. Zapytałam kiedyś znanego amerykańskiego prawnika, YouTubera, faceta, który na prawie zjadł zęby dlaczego system amerykański jest tak ułomny i zamiast jednego sędziego jest 12 głupków. Odpowiedź nadzwyczaj prosta: 12 głupków ciężej przekupić lub zaszantażować. Mimo to, to dalej loteria. Jak im się nie przypodobasz to umarł w butach i żadne prawo nie ma to wpływu.
Odpowiadając więc na twój post, absolutnie się zgadzam. W normalnym państwie gdzie o winie decyduje sędzia, żaden z nich nie skazałby ich na więzienie.